niedziela, 3 kwietnia 2016

dziekujemy


Liczba wyświetleń dzisiaj
10
Liczba wyświetleń wczoraj
7
Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu
456
Łączna liczba wyświetleń
68 429

rozdział 25 czesc 2 spiączka

Siedziałam przy Justinie bardzo długo, byłam zmęvzona ale nie chciałam opuszczać Justina. Wiec dalej przy nim siedziałam. Gdy Justin zasnął udałam się do małej restauracji obok szpitala aby kupić kawe i coś do zjedzenia, byłam głodna a kawa miała mi dodać siły. Gdy wróciłam Justin już nie spał usiadłam przy nimu i siedziałam , piłam kawe i patrzyłam w jego brązowe oczy. Nagle zrobiło mi się słabo i zasłabłam. Obudziłam się już jak leżałam na łóżnku szpitalnym obok Justina. Rodzice powiedzieli mi ze zasłabłam, myślałam że to przez to zmęczenie. Postanowiłam że nachwile poleże i mi przejdzie. Po 2 godzinach leżenia wstałam i chciałam iść do łazienki ale gdy wstałam zakręciło mi się w głowie i zrobiło niedobrze, było widać że Justin się przestraszył odrazu zawołał pielęgniarke która spowrotem położyłam mnie do łóżka. Nie czułam się za dobrze. Widziałam ze rodzice i Justin się o mnie martwili. Leżałam i rozmawiałam z Justinem. Byłam tak zmęczona i słaba że zasnęłam. Gdy się obudziłam rodzice i lekarz stali na demną i rozmawiali o mnie. Dowiedziałam się , ze powodem mojego stanu może byc choroba lub ciąża. Gdy Justin usłyszał słowo ciąża, odrazu się uśmiechnął.
-Czy to prawda, czy Nicole może być w ciąży?
Zapytał Justin.
-Tak to bardzo prawdopodobne, mdłości , zawrty głowy, bardzo prawdopodobne że pani Nicole jest w ciąży.
Gdy lekarz to powiedział Juju uśmiechnął się do mnie i powiedział że mnie kocha.
Teraz tylko musiałam zrobić test czy naprawde jestem w ciąży. Poprosiłam mame aby mi go kupiła. Następnego dnia wstałam i poszłam do łazienki zrobić test, nie wierzyłam gdy zobaczyłam wynik, jestem ciąży.
Z jednej strony się ucieszyłam a z drugiej troche przeraziłam bo wychowanie dziecka to duża odpowiedzialność.Wróciłam do pokoju.
-I jak test, jesteś w ciąży?
Zapytał mnie Justin gdy weszłam do sali.
Podeszłam do Justina stanęłam na przeciw niego, nachyliłam się, pocałowałam go i on odrazu odwzajemnił.
-Tak Justin jestem w ciąży.
Powiedziałam kończąc pocałunek.
-Ciesze sie kochanie, będziemy mieć dziecko.kolejne ale az tak
Justin powiedział i znów mnie pocałował usiadłam obok niego i wtuliłam się w Jusa. Doktor przyszedł do sali i kazał mi się położyć spowrotem do łóżka niechętnie oderwałam się od Jusa i wróciłam do łóżka. Położyłam się i lekarz nachwile pogadał z Juju i wyszedł, okazało się że jeśli będzie wszystko dobrze to następnego dnia wypuszczą Justina do domu. Ucieszyłam się ale też martwiłam się zę bede musiała zostać w szpitalu. Ale naszczęście okazało się ze jak Juju wyjdzie to mnie też wypuszczą. Następnego dnia lekarz rano przyszedł i powiedział że Justin może dziś wrócić do domu bo już jest dobrze, okazało się że ja też moge iść już do domu. Około południa spakowałam się poszliśmy po wypis i ruszyliśmy do domu. Po wyjściu ze szpitala Justin wpił się w moje usta i niechciał sie oderwać z minuty na minute nasz pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny.
-Justin, Nicole chodźcie już jedziemy później skończycie.
Powiedzieli rodzice śmiejąc się.
-Hhahahaha
Zaśmiałam się i przerwałam pocałunek, weszliśmy do samochodu i ruszyliśmy do domu.
Gdy dotarliśmy rodzice mnie i Justina wysadzili z w moim domu , a oni pojechali do apteki po lekarstwa. Rodzice powiedzieli że wrócą tak za godzinę lub 2 bo pojadą jeszcze na małe zakupy. Cieszyliśmy się bo mieliśmy troche czasu dla siebie. Weszliśmy do domu i zaczęliśmy się znów całować , nie zorientowałam się jak znów wylądowaliśmy w łóżku.
-Kocham cię , ciesze się że będziemy mieli dziecko, kocham cię.
Powiedział Justin i znów mnie pocałował. Leżałam i nagle poczułam ze Jus sciąga mi koszulkę , nie chciałam kochac się z Jusem bo błam już w ciąży. Ale był delikatny i czuły i dałam się ponieść. Znów to zrobiliśmy , ale teraz byłam pewna że już nie zajde w ciąże. Gdy skończyliśmy się kochać ubraliśmy się i zeszliśmy do salonu bo lada chwila mieli wrócić rodzice.
-Uwielbiam się z tobą kochać.
Powiedział Justin i znów mnie pocałował.
-Ja też Justin.
Powiedziałam i odwzajemniłam jego pocałunek.