siedzielismy w kuchni był poranek godzina 8 00 jak zawsze ja szykowałam sniadanie a justin jescze poszedł po prase do skrzynki poczowej przed domem naszym nagle zobaczył ze koło nas jest dom na sprzedarz ale okazało sie ze juz został kupiony przez małżeństwo z dwójka dzieci justin natychmiast przyszedł do domu by powiedziec o tym swojej nazyczonej Ameli dziewczyna na tychmiast poszła do ogrodu by zobaczyc kto jest jej nowym somsiadem chciała jakos zapoznac sie z tymi ludzmi ale jednak nie wiedziała jak to zrobic jednak z drugiej strony nie wiedziała kim oni tak naprawde sa nie znała ich sa tu pierwszy raz obcy jej ludzie nigdy ich nie widziała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz