HEY!
Pewnie już o mnie zapomniałyście. Pisałam tu opowiadanie Last Heartbeat, które później postanowiłam przenieść na blogspot (link). Przed tym bardzo tu mieszałam, chciałam komuś oddać to opowiadanie etc. Gdy przeniosłam w końcu opowiadanie, zawiesiłam je po jakoś miesiącu (jeśli nie wcześniej). I zdążyłam tam napisać tylko prolog oraz pierwszy rozdział. Następnie miałam (według mnie) fajny pomysł na nowe opowiadanie. Więc założyłam nowego bloga na blogspot (link) i tam napisałam to opowiadanie. Oczywiście na tamtym blogu byłam tylko (około) miesiąc, ponieważ (nie, nie straciłam chęci do pisania) miałam problemy z ocenami, a koniec roku wówczas był tusz, tusz. Tak więc zawiesiłam kolejnego bloga i... po tej długiej przerwie straciłam chęci na jego dalsze pisanie. I cholera, znowu mam wenę, ale na nowego bloga. Teraz pewnie sobie myślicie 'Zakłada setnego bloga i zostawi go po kilku tygodniach'. Wiecie co? Może i tak będzie, ale mimo wszystko chcę spróbować. Wiem, że to głupie i już na początku przekreślicie mojego bloga, bo poco zacząć czytać coś, co po miesiącu zostanie przerwane? Ale mimo wszystko mam nadzieję, że dacie mi (kolejną) szansę i jednak przeczytacie chociaż jeden rozdział mojego nowego opowiadania. Ja w zamian postaram się dodawać szybko rozdziały i co chyba najważniejsze, postaram się dokończyć to opowiadanie. Opowiadanie będzie pisane na tym blogu (blog jest jeszcze w trybie 'remontu'). Nie wstawiłam tam jeszcze żadnego rozdziału, ale mam już napisane prawie 2 (tzn jestem w połowie pisania 2 rozdziału) i na razie wstrzymam się z udostępnieniem tych rozdziałów, ponieważ muszę wiedzieć czy ktoś z Was będzie czytał to opowiadanie. Także proszę napiszcie mi w komentarzach czy mam pisać to opowiadanie, czy przestać Was już nimi męczyć i dać sobie spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz